Mieliśmy Jelinkę, przynoszącą pomyślność, mamy i wieńce od Pan Kwiaciarz i osób uczniowskich z Zespołu Szkół nr 3 przy ul. Szkockiej 64.
21 grudnia, w pogańskich czasach, obchodzono Uroczystości Święta Godowego (symboliczne zwyciężenie światła nad ciemnością). Świętowano, jak w Poświętuj-my, kolędami (pieśniami, które stały się kolędami).Zgłębiając się w symbolikę wieńca adwentowego, można znaleźć informację, że jest on okrągły tak, jak wieczność i nieskończoność boga. Mimo to, adwent się kończy. Ale o którego boga chodzi? I skąd wziął się wieniec, tak w ogóle, nie ten od Pana Kwiaciarza.
Oficjalnie wieniec pochodzi z ewangelickiej szkoły w Niemczech, ale ale! Tak jak samo Boże Narodzenie ma pogańskie korzenie. Dzisiejsze odliczanie do 25 grudnia było nadzieją na święto Boga Słońca. Jak się prezentował sam wieniec:
Okrąg z zielonych (radosnych i płodnych) gałęzi symbolizował słońce (boga).
Ogień symbolizował światło – nadzieję na wiosnę i na więcej słońca (znowu boga).
Dzisiaj gałęzie iglaste, w tradycji chrześcijańskiej, oznaczają wieczność Zbawcy, świece – światłość i mądrość, okrąg – życie wieczne.My, za poganami, pielęgnujemy w sobie nadzieję na Słońce